czwartek, 28 kwietnia 2011

Ostatnio jakoś u mnie dziwnie..Nie umiem jakoś zaaceptować tego,co jest.Chciałabym.aby było zupełnie inaczej.Nie wiem bardzo co robić,jaki ma być plan działania.Powoli to wszystko mnie przytłacza.Już w sumie męczace.Jak nie zrobie czegoś z tym to nadal będzie tak jak jest teraz..Życie jest dziwne.Dzisiaj rowery z Klaudią.Ostatnio a to biegi,rowery,rolki.Muszę zrzucić te zbędnekilogramy.No i zdrowsze odżywianie.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Fajnie fajnie było dzisiaj z Konakundaa.
Jedynie Pan 'Ogórek' był nieco wścibski.No ale chyba taka jego natura. W szkole jako tako.Trzeba te oceny
nieszczęsne popoprawiać.Mam nadzieję,że wszystko pójdzie ok.. I będzie ten pasek. Dzisiaj w związku z fizyką byłam nieźle roztrzepana.Wreszcie mi poszło! Więc jutro pakowanko i na weekend majowy uderzam z rodzinkądo Zakopca. No mam nadzieję,że będzie fajnie.Niedługo potem rajd ,następna wycieczka w góry i koncercik.! I praktycznie mam kurwa WAKACJE! Nie wiem co mnie natchnęło na pisanie takich pierdoł .;)

Kilka zdjęć z Wtorkowej 'sesji'  ;












Piszcie co chcecie w notkach ;))


1 komentarz: